czwartek, 25 marca 2010

Dalej Cię Bracie nie mogło ponieść?

Mając perspektywę hałasu, pikantnego jedzenia, chaotycznego ruchu drogowego i serii szczepień zalecanych na wyprawę do Indii, można się słusznie zacząć zastanawiać po cóż się męczyć. Może lepiej i prościej będzie do Dąbek?

W lipcu zeszłego roku przypadkowo spotkałem w swoim rodzinnym mieście sympatycznego inżyniera Z.

- Adamie, dawno Cię w rodzinnym mieście nie było! Co u Ciebie słychać?
- Mieszkam w Indiach...
- ???
- Tak w Indiach, w Bangalore
- Dalej Cię Bracie nie mogło ponieść?
- Tak się jakoś zawodowo złożyło...
- Bracie, ja co roku do Dąbek jeżdżę! Szmat drogi! A Ty w Indiach Bracie? Musisz? Nie dało się bliżej? Dąbki tak daleko, a Ty w Indiach?

Trudno podważyć urok Dąbek. Szczególnie, gdy co roku plażuje się w Dąbkach. Dąbki prawie jak drugi dom. I fajnie Panie inżynierze.

Z tym że w Indiach też fajnie:

Może jednak warto ten jeden jedyny raz nie do Dąbek?!

PS. Kłaniam się Panie inżynierze!

4 komentarze:

turek pisze...

to tez troche na niekorzysc Dąbek:
http://www.smashingmagazine.com/2010/03/20/the-beauty-of-india-50-amazing-photos/

Adam pisze...

Hej Turek, long time no see... Dzięki - rewelacyjne fotografie!
Może ktoś podrzuci w ramach rewanżu coś z Dąbek? ;)

Zetor pisze...

Prosze bardzo: http://www.mapofpoland.pl/Dabki,galeria.html#galeria

Adam pisze...

Dzięki Zetor!