niedziela, 14 marca 2010

Rytułały w Indiach: troska o potomstwo

Według części moich indyjskich kolegów, prawdziwym strongmanem uczynił mnie fakt, że w dzieciństwie zdarzyło mi się wyślizgnąć z wózka. Troskliwy Tato odwrócił się tylko na sekundę...

Oto dzisiejsza historyjka: od około pięciuset lat w miasteczku Solapur (zachodnie Indie) mieszkańcy dbają o wzmocnienie noworodków przychodzących na świat w bardzo nietypowy sposób. Z dachu świątynii zrzuca się pikujące w dół maleństwa, które zaradny tłum łapie w rozpostarte prześcieradło. Po udanym przelocie, natychmiast przekazuje się je czekającym niedaleko matkom.

Uważa się, że rytuał nie tylko przynosi dobre zdrowie małym pociechom, ale dodatkowo zapewnia im szczęście na całe życie (patrz poniższy filmik).



Gwoli ścisłości dodam, że rytuał ma charakter lokalny i większość mieszkańców Indii nie wystawia swojego potomstwa na tego typu wyzwania.

Brak komentarzy: