czwartek, 1 kwietnia 2010

Służba bogatszym

Szerokość geograficzna  28°38'7.11"N, długość  77°13'29.86"E. Miasto ospale zaczyna budzić się do życia. Za niecałe 1800 sekund słońce delikatnie wychyli się od strony Zatoki Bengalskiej, aby bezwarunkowo zapanować nad Półwyspem Indyjskim. Orzeźwiający chłód poranka towarzyszy milionom par pomarszczonych stóp przemieszczających się w ściśle określonym kierunku. Wśród nich maszeruje 48 letnia Sumitra (patrz zdjęcie). 

Każdego dnia tylko w Delhi 800 tysięcy służących zmierza do swojej pracy. Piorą, prasują, gotują i sprzątają. Zapotrzebowanie na pomoc domową (ang. maid) w Indiach rośnie bardzo gwałtownie. Zatrudnienie tradycyjnie oferują najbogatsi, a w ostatnich dwóch dekadach coraz częściej przedstawiciele klasy średniej. Małżeństwa pracujące w międzynarodowych koncernach, którym dojazd do miejsca pracy zajmuje przynajmniej 3 godziny dziennie, nie mają czasu na domowe obowiązki. Utrzymanie służącej to wydatek rzędu 1/100 miesięcznej pensji jednego członka rodziny, więc ogromna rzesza pomocników domowych rozrasta się z minuty na minutę. 

Praca Sumitry pozwala zadbać o finansową codzienność i regularnie przesłać parę groszy najbliższym, mieszkającym nadal w rodzinnej wiosce oddalonej o 230 kilometrów od Delhi. Może kiedyś uda się wrócić na stałe i wreszcie solidnie odpocząć. Praca przez ponad 12 godzin na dobę jest w stanie zmęczyć każdego. Póki co pozostaje cieszyć się na 2 dni wolnego w miesiącu. Jutro Sumitra ma właśnie swój wolny dzień... 

2 komentarze:

east pisze...

I pomyśleć, że milionom ludzi na cały świecie wystarczy do szczęścia owa "miska ryżu" dziennie i kilka grosików na utrzymanie. Ciekawe jaką filozofię życia mają tacy ludzie, w co wierzą, jak spędzają wolny czas, co myślą o otaczającym ich świecie...

Adam pisze...

Dzięki East. Bardzo ciekawe pytanie... Ci, z którymi udało mi się do tej pory porozmawiać, mają w sobie dużo fatalizmu. Popularne stwierdzenie "Jo ho so ho" (co ma być to będzie) chyba najlepiej oddaje tutejszy stan umysłu.

Mimo wszystko, bardzo wielu marzy o tym, aby ich dzieciom wiodło się lepiej...