niedziela, 28 lutego 2010

Podatki w Indiach - pakujcie walizki!

Wczoraj zajmowałem się dochodami w Indiach. Dziś, zgodnie z obietnicą, będzie o podatkach.

Centrum im. Adama Smitha publikuje raz do roku obliczenia identyfikujące Dzień Wolności Podatkowej (DWP). Dla niewtajemniczonych, dodam, że chodzi o "... dzień, w którym (średnio) łączny dochód od początku roku zrównuje się z (przewidywanymi) zobowiązaniami podatkowymi na ten rok, a więc symbolicznie obywatele przestają płacić państwu, a zaczynają zarabiać na siebie" (źródło i dalsze szczegóły: Wikipedia).

Tłumacząc z polskiego na nasze, chodzi o moment, w którym chłop pańszczyźniany przestaje harować na rzecz pana.

Dzień Wolności Podatkowej przypadł w 2009 na 14 czerwca - czyli Polak pracuje na Państwo Polskie przez 173 dni w roku. Zarobek z pozostałej części roku idzie do jego kieszeni. Dla porównania, Australijczyk pracuje na swoje państwo tylko 112 dni, Norweg 208, a Szwed aż 209 dni w roku.

Indie słyną z rozbuchanego aparatu urzędniczego, który choć niby mało wydajny, pompuje niewiarygodne ilości pieniędzy w stymulowanie gospodarki, edukacji i rozwój infrastruktury. Wszyscy Hindusi psioczą, jakież to ich państwo niewydolne. Nie zmienia to jednak faktu, że już po raz drugi premierem jest ekonomista z tytułem doktorskim, który mimo wszelkich trudności skutecznie nawiguje tym ogromnym krajem.

Gdyby obciążenia podatkowe w Polsce były na poziomie hinduskim, DWP przypadłby już 14 marca. W tym roku Dzień Wolności Podatkowej Hindusi odtrąbią już po 73 dniach. Pakujcie walizki!

Tyle na dzisiaj. Idę wyposażyć się w pachnący komplet kolorowych pocisków. O szczegółach na jutrzejszym blogu.

7 komentarzy:

east pisze...

Witaj. Natrafiłem na Twojego bloga poszukując w sieci informacji o Indiach, który to Kraj mnie fascynuje. Mam tam znajomych, Hindusów. W ich oczach ten Kraj to ukochana ojczyzna, więc niewiele dowiem się obiektywnego. Dlatego pozwól, że zapytam się o Twoje zdanie w kwestii przedsiębiorczości w Indiach. Czy warto tam prowadzić działalność gospodarczą ? Jak wysokie i jak realnie odczuwalne są podatki w Indiach ?
Z góry dzieki za informacje.

Adam pisze...

Witaj east. Pozwól, że odpowiem na każde pytanie z osobna:
1) Czy warto tam prowadzić działalność gospodarczą?
Oczywiście, że warto. Piszę o tym pośrednio w co trzecim poście. Wszystkie analizy pokazują, że BRIC to przyszłość naszej planety. Ja widzę to na codzień. Nie ma więc co się zastanawiać!
1) Jak wysokie i jak realnie odczuwalne są podatki w Indiach?
Piszę o tym na poście. Realne podatki nie są zbyt wysokie. Więcej szczegółów znajdziesz tutaj. Niezależnie od tego radziłbym korzystać z lokalnej pomocy tzw "Chartered Accountants". Są to biura które poprowadzą Ci księgowość, odprowadzą na czas podatki i uratują Cię przed chciwymi łapówek urzędnikami. Ci ostatni są wyjątkowo paskudni, stąd dobrze jest mieć także lokalnych partnerów (najlepiej istniejące firmy, które mają ten temat w małym paluszku). Jeżeli będziesz walczył na własną rękę, spalisz się na formalnościach.
Reasumując: Twoi koledzy z Indii mają rację. Warto, warto i jeszcze raz warto! Jeżeli chcesz odnieść sukces, nie działaj na własną rękę... Powodzenia!

Anonimowy pisze...

A cio do działalności gospodarczej-jaka by była w indiach najbardziej opłacalna?Czy z chemiczną byłaby szansa?

Adam pisze...

W branży chemicznej można w Indiach zarobić. Przegląd najbardziej dochodowych firm znajdziesz klikając tutaj.

program pit pisze...

Bardzo lubię takie posty o Indiach, zawsze się można czegoś nowego dowiedzieć :)

payroll in Warsaw pisze...

Nawet nie wiedziałem, że w Indiach są tak przyjemnie niskie podatki. W Polsce są one niestety bardzo skomplikowane, dlatego też muszę korzystać z pomocy kancelarii Jeżak, żeby ogarnąć wszystkie kwestie z nimi związane. Pozdrawiam serdecznie :)

euro-punkt.pl pisze...

Słyszałem już kilka razy o tym, że Indie to bardzo przystępny kraj, np. do prowadzenia własnej firmy. Twój post to niejako potwierdza, jesli dobrze rozczytuję. Fajnie, że o tym piszesz - mało takich treści w sieci. Pozdrawiam,