piątek, 16 kwietnia 2010

Fistaszki biznesowe: różnica czasu

Indie mają jedną ciekawą przewagę nad krajami europejskimi. Kiedy mieszkańcy Europy zaczynają się budzić,  Indiach pracują już na pełnych obrotach. Kilkugodzinna różnica czasu daje ogromne poczucie komfortu.

Oni  tam na zachodzie jeszcze smacznie śpią (myślą sobie moi koledzy w Indiach), a my mamy czas, żeby ze wszystkim się spokojnie uporać. Kiedy będą nam przesyłali kolejne zadania, będziemy w domu spokojniutko odpoczywali po kolejnym dniu pracy.

Różnica czasu między Polską a Indiami wynosi 3,5 godziny w czasie letnim i odpowiednio 4,5 w czasie zimowym. Nie ukrywam, że jako mieszkańcowi Indii bardzo mi to odpowiada!

PS. Wszystkim zainteresowanym różnicami czasu polecam stronę World Time Zone

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

Niestety w mojej pracy to bylo wyjatkowo uciazliwe, bo oznaczalo dla mnie prace od indyjskiego poranka do poznej nocy, ze wzgledu na roznice czasu.

Adam pisze...

Dzięki za komentarz. Całkowicie się zgadzam - w niekorzystnej konstelacji może się to zdarzyć. Najtrudniej jest z szefostwem/klientami z USA. Pozdrawiam, A